Drodzy Czytelnicy!
Ideą strony jest bezpłatny dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów. Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat.
Jeśli chcieliby Państwo dobrowolnie wesprzeć wolne słowo i pomóc w rozwoju strony proszę o wpłaty na podane poniżej konta bankowe.
Dziekuję za Wasze życzliwe wsparcie!
Stanisław Michalkiewicz
Serdecznie dziękuję wszystkim wspierającym!
Informacje o nowych wpłatach podajemy 2 lub 3 razy w miesiącu.
Jeśli dokonali Państwo wpłaty, a nie ma jej na liście, prosimy o e-mail »
22 marca | |
UOŻ, Rzeszów, | 200 zł |
21 marca | |
RCR, Elbląg, | 100 zł |
20 marca | |
SM, Czechowice-Dziedzice, | 10 zł |
19 marca | |
BSM, Kielce, | 10 zł |
ŁR, Pruszków, | 20 zł |
ML, Sztum, | 30 zł |
18 marca | |
DJ, Warszawa, | 10 zł |
JMJ, Łask, | 3 zł |
JMP, Kunów, | 50 zł |
JS, Opole, | 10 zł |
LMD, Chełmno, | 20 zł |
SM, Strzebin, | 120 zł |
15 marca | |
AZB-K, Katowice, | 5 zł |
KW i MW, Lublin, | 50 zł |
PJS, Wrocław, | 50 zł |
RL, Legionowo, | 5 zł |
WR, Kraśnik, | 10 zł |
14 marca | |
AAL, Kraków, | 100 zł |
BD, Bielsko-Biała, | 7 zł |
HK, Stare Budkowice, | 15 zł |
JŻ, Nowy Kawęczyn, | 5 zł |
12 marca | |
GŚ, Warszawa, | 20 zł |
HCS, Jasienica, | 100 zł |
JM, Warszawa, | 15 zł |
TJW, Poznań, | 333.33 zł |
9 marca | |
MK, Rozalin, | 50 zł |
8 marca | |
BAŁ, Włocławek, | 20 zł |
DP, Bielsko-Biała, | 60 zł |
EW, Bydgoszcz, | 25 zł |
MP, Lublin, | 100 zł |
OT, Pruszków, | 50 zł |
PS, Warszawa, | 10 zł |
SM, Świdnica, | 100 zł |
7 marca | |
AS, Kobyłka, | 25 zł |
HB, Łuków, | 50 zł |
KTC, Poznowice, | 5 zł |
PM, Rybie, | 200 zł |
WA, Płońsk, | 200 zł |
6 marca | |
JG, Zgierz, | 12 zł |
MK, Białystok, | 10 zł |
PSŚ, Krzemieniewo, | 50 zł |
PZ, Piotrków Trybunalski, | 50 zł |
TSJ, brak adr., | 10 zł |
WW, Warszawa, | 20 zł |
5 marca | |
AWB, Gowino, | 11.11 zł |
CK, Warszawa, | 35 zł |
FW, Warszawa, | 10 zł |
GK, Szczecin, | 50 zł |
MC, Kasparus, | 50 zł |
WW, Bełżyce, | 100 zł |
ZO, Częstochowa, | 20 zł |
4 marca | |
AMD, Białystok, | 15 zł |
AW, Sosnowiec, | 50 zł |
BSM, Kielce, | 100 zł |
MJ, Gdańsk, | 50 zł |
MK, Gdynia, | 5 zł |
MWP, Warszawa, | 10 zł |
PJK, Częstochowa, | 20 zł |
PK, Warszawa, | 10 zł |
PM, Szczecin, | 50 zł |
Statystyki odwiedzin
W tym miesiącu średnio 5 864 wizyt dziennie | ||
marzec | 170 069 | wizyt |
luty | 176 426 | wizyt |
styczeń | 211 285 | wizyt |
grudzień | 206 382 | wizyt |
listopad | 190 675 | wizyt |
październik | 204 776 | wizyt |
wrzesień | 166 709 | wizyt |
sierpień | 171 262 | wizyt |
lipiec | 167 665 | wizyt |
czerwiec | 161 557 | wizyt |
maj | 156 766 | wizyt |
kwiecień | 159 551 | wizyt |
64 404 923
wizyt
od 6 czerwca 2006r.
Najpopularniejsze teksty
z ostatnich 30 dni
Komentarz • specjalnie dla www.michalkiewicz.pl • 12 października 2010
Słowo wstępne przed koncertem z okazji 66 rocznicy kapitulacji Powstania Warszawskiego, jaki odbył się 3 października w Ożarowie Mazowieckim i 10 października w Rokitnie.
„Czekamy na ciebie czerwona zarazo, byś wyzwoliła nas od czarnej śmierci” – napisał pod koniec sierpnia 1944 roku Józef Szczepański, pseudonim „Ziutek”, dowódca drużyny w powstańczym batalionie „Parasol”, znany również jako autor dziarskiej piosenki „Pałacyk Michla”, napisanej w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego – kiedy powstańców ożywiała jeszcze nadzieja. Pod koniec sierpnia nadziei na zwycięstwo już nie było. Groźba „czarnej śmierci” to znaczy – śmierci z rąk Niemców wydawała się nieuchronna i w tej sytuacji nawet „czerwona zaraza” wydawała się jakimś wyjściem. Ale okazało się, że nie można liczyć nawet i na to. Mimo nieprzejednanej wrogości między Hitlerem i Stalinem, w Warszawie doszło między nimi do pewnego rodzaju współdziałania. Stalin nie przeszkadzał Hitlerowi w dobijaniu Powstania. Przeciwnie – starał mu się to ułatwić na wszelkie sposoby, między innymi odmawiając zgody na lądowanie na sowieckich lotniskach alianckich samolotów, dokonujących zrzutów zaopatrzenia dla walczącej Warszawy.
Snop światła na przyczynę takiego zachowania rzucił rosyjski premier Włodzimierz Putin w przemówieniu wygłoszonym 1 września 2009 roku na Westerplatte, gdy powiedział, iż przyczyną II wojny światowej był Traktat Wersalski, który „upokorzył dwa wielkie narody” W jaki sposób „upokorzył”. Ano w taki, że w obszarze między Niemcami i Rosją zatwierdził istnienie niepodległych państw, m. in. Polski. A ponieważ politycznym celem Powstania Warszawskiego miało być zademonstrowanie przed światem naszej woli odbudowy Polski niepodległej – ówcześni przywódcy obydwu „wielkich narodów”, mimo nieprzejednanej wrogości i prowadzonej między sobą wojny, przecież znaleźli sposoby, by do tego „upokorzenia” nie dopuścić, a wszystkich, którzy do niepodległości Polski dążyli, wszystkich, którzy o nią walczyli – zetrzeć z powierzchni ziemi. Dopiero na tym tle lepiej rozumiemy cały dramatyzm wiersza Józefa Szczepańskiego o oczekiwaniu na „czerwoną zarazę”. Warto dodać, że również alianci, pod wpływem dramatycznych doniesień o mordowaniu wziętych do niewoli AK-owców i ludności cywilnej w Warszawie, dopiero 30 sierpnia ogłosili komunikat o uznaniu żołnierzy Armii Krajowej za integralną cześć Polskich Sił Zbrojnych a więc – za kombatantów. Dlatego niepodobna odmówić racji Janowi Pawłowi II, kiedy podczas swojej pierwszej podróży do Polski powiedział, że Warszawa została „opuszczona przez sprzymierzone potęgi”. Tak rzeczywiście było i to jest dla nas jeszcze jeden dowód, że światu nie jest wcale potrzebna Polska niepodległa. Świat bez niepodległej Polski może istnieć i nawet nie zauważy żadnego braku. Polska niepodległa jest potrzebna wyłącznie nam, Polakom – a jak się okazuje – i to nie wszystkim.
W sytuacji, gdy nie było najmniejszych szans na osiągniecie żadnego politycznego celu Powstania Warszawskiego, a walka toczyła się już wyłącznie o przetrwanie, dowództwo postanowiło podjąć z Niemcami rozmowy o kapitulacji. W dniu 3 października o godzinie 2 w nocy działający z upoważnienia generała Bora-Komorowskiego płk Kazimierz Iranek-Osmecki i ppłk Zygmunt Dobrowolski podpisali w kwaterze SS-Obergruppenfuehrera Ericha von dem Bacha, właśnie tutaj, w Ożarowie Mazowieckim, zawieszenie broni. W ten sposób również i Niemcy uznali żołnierzy Armii Krajowej za kombatantów, dzięki czemu uniknęli oni śmierci i mogli pójść do niewoli. Cywilni mieszkańcy Warszawy zostali wypędzeni, najpierw do obozu w Pruszkowie, zaś miasto zostało obrócone w perzynę.
Kapitulacja Powstania Warszawskiego była jakby symboliczną pieczęcią nie tylko na grobie polskiej niepodległości, ale nawet – na wszelkich o niej marzeniach. Bo kiedy „czerwona zaraza” w końcu jednak nadeszła, dla żołnierzy niepodległości ani wojna się nie skończyła, ani nie nadszedł kres udręki. Przeciwnie – teraz była ona tym większa, że wszelkie działania, każde słowo, a nawet myśl – krótko mówiąc wszelkie przejawy walki o niepodległość Polski były bezwzględnie i umiejętnie tępione nie tylko przez sowieckich funkcjonariuszy Stalina, ale również – przez rosnące szeregi ich polskich pomocników. Walce tej nie towarzyszyła już żadna nadzieja na czyjąkolwiek pomoc i nawet rozpaczliwa nadzieja na III wojnę światową, która odwróci zły los, okazała się płonna. A jednak nawet w tych warunkach nie zabrakło ludzi, którzy tę walkę podjęli, już to z braku innego wyjścia, już to umiłowania wolności i pragnienia jej odzyskania we własnym, niepodległym państwie. Mimo zamordowania przez komunistycznych kolaborantów co najmniej 20 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej i tak zwanych „formacji poakowskich” – z czego co najmniej 8 tysięcy poległo na skutek morderstw sądowych – mimo masowego terroru, który zapełnił obozy i więzienia dziesiątkami tysięcy patriotów – w latach 1944-1956 co najmniej 200 tysięcy Polaków w taki czy inny sposób kontynuowało walkę o niepodległość. To byli, a właściwie to są – bo niektórym przecież udało się przeżyć – „Żołnierze Wyklęci”, których w najczarniejszych chwilach ożywiała już tylko jedna nadzieja – że kiedyś Polska się o nich upomni. Niestety wydaje się, że w pogoni za różnymi błyskotkami – zapomniała. I dlatego warto o tym obowiązku dzisiaj przypomnieć, domagając się, by 1 marca został ustanowiony Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Szanowni Państwo!
Powstanie Warszawskie zakończyło się bezprzykładną klęską, podobnie zresztą, jak walka prowadzona przez Żołnierzy Wyklętych. Popularne porzekadło głosi, że sukces ma wielu ojców, a klęska jest sierotą. Ale widocznie i od tej zasady są wyjątki – bo mimo klęski Powstania Warszawskiego, jest ono przedmiotem naszej czci – nawet ze strony tych, którzy ideę niepodległości Polski jeszcze 20 lat temu czynnie zwalczali, a i teraz robią wszystko, by jak najszybciej ten epizod dziejowy zakończyć. Skąd się to bierze, jaka jest tego przyczyna? Czy może – jak twierdzą tak zwani „realiści”, czyli zwolennicy zginania karku przed każdą przemocą – cierpimy na jakąś psychiczną skazę? Na szczęście aż tak źle nie jest – bo jest ważny powód, byśmy jako naród do Powstania Warszawskiego i do postawy Żołnierzy Wyklętych nawiązywali. Bo zarówno Powstanie Warszawskie, jak i oni dają naszemu narodowi rzecz bezcenną – dają nam poczucie miary, dzięki któremu w sytuacjach wątpliwych możemy bez trudu odróżnić dobro od zła, patriotyzm od zdrady, polityczny realizm od kolaboracji. Trudno doprawdy to przecenić zwłaszcza dzisiaj, kiedy w imię jedności narodowej tylu łajdaków nastręcza się nam ze swoją amikoszonerią. Czyż to nie jest wystarczający powód, byśmy i Powstanie Warszawskie i Żołnierzy Wyklętych zachowali we wdzięcznej pamięci?
Dziękuję za uwagę.
Stanisław Michalkiewicz
Copyright © 2006-2023 Stanisław Michalkiewicz. Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona działa od 6 czerwca 2006 r.
Autor: michalkiewicz@michalkiewicz.pl • Redaktor strony: webmaster@michalkiewicz.pl • Projekt: NetStudio.pro
• Dokładne dane kont • Formularz kontaktowy
Konto złotówkowe Santander Bank: 24 1090 2590 0000 0001 4495 4522
Konto złotówkowe mBank SA: 75 1140 2017 0000 4002 0542 5287
Konto walutowe EURO Santander Bank: 56 1090 1043 0000 0001 4746 6809
Konto walutowe EURO mBank SA: 76 1140 2004 0000 3712 0674 5873
Konto dewizowe Santander Bank: 45 1090 2590 0000 0001 4495 4532
PayPal: michalkiewicz@michalkiewicz.pl