Stanisław MICHALKIEWICZ

Strona autorska felietony artykuły komentarze

www.michalkiewicz.pl

Stanisław Michalkiewicz

Drodzy Czytelnicy!

Ideą strony jest bezpłatny dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów. Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat.

Jeśli chcieliby Państwo dobrowolnie wesprzeć wolne słowo i pomóc w rozwoju strony – proszę o wpłaty na podane poniżej konta bankowe.

Dziekuję za Wasze życzliwe wsparcie!

Stanisław Michalkiewicz

Dokładne dane kont »

Serdecznie dziękuję wszystkim wspierającym!

Informacje o nowych wpłatach podajemy 2 lub 3 razy w miesiącu.

Jeśli dokonali Państwo wpłaty, a nie ma jej na liście, prosimy o e-mail »


13 maja
AB, Gdańsk,10 zł
AT, Miedzna,50 zł
EK, Wrocław,100 zł
MK, Wrocław,2 zł
MM, Karsta,200 zł
OT, Pruszków,50 zł

12 maja
GŚ, Warszawa,20 zł
JM, Warszawa,15 zł

11 maja
DM, Łódź,10 zł
MG, Jarosław,15 zł
RZ, Warszawa,25 zł

10 maja
AS i SS, Zawiercie,20 zł
JC, Augustów,20 zł
JŚ, Oświęcim,15 zł
MSS, Łódź,25 zł

9 maja
MK, Rozalin,50 zł
PM, Szczecin,50 zł
PZ, Piotrków Trybunalski,50 zł
SM, Świdnica,100 zł

8 maja
BAŁ, Włocławek,20 zł
PS, Warszawa,10 zł

7 maja
AS, Kobyłka,25 zł
KTC, Poznowice,5 zł

6 maja
AW, Sosnowiec,100 zł
AWB, Gowino,11.11 zł
BSM, Kielce,10 zł
CK, Warszawa,35 zł
FW, Warszawa,10 zł
JG, Zgierz,12 zł
MC, Kasparus,50 zł
MK, Gdynia,5 zł
MP, Lublin,100 zł
MWP, Warszawa,10 zł
PJK, Częstochowa,20 zł
PK, Warszawa,10 zł
RN, Wrocław,100 zł
TJB, Konin,20 zł
TŁ, Lublin,10 zł
WR, Grzędzice,100 zł
ZO, Częstochowa,20 zł

5 maja
GK, Szczecin,50 zł
KP, Roszków,40 zł

4 maja
EW, Bydgoszcz,25 zł
RK, Warszawa,30 zł

2 maja
CT, Łódź,10 zł
HB, Łuków,50 zł
KAZ, Urszulewo,20 zł
SDS, Długopole-Zdrój,50 zł
SJ, Gdańsk,102 zł
SP, Murowana Goślina,20 zł
WB, Suchedniów,10 zł

1 maja
A/K, Warszawa,300 zł
MK, Warszawa,20 zł
MO, Skierniewice,5 zł
PN, Lublin,10 zł

30 kwietnia
BD, Bielsko-Biała,22 zł
MD, Poznań,9 zł
MP, Warszawa,5 zł
PD, Łódź,50 zł
PR, Grójec,30 zł

Więcej o wpłatach »

Statystyki odwiedzin

W tym miesiącu średnio
4 863 wizyt dziennie
maj92 403wizyt
kwiecień163 962wizyt
marzec185 544wizyt
luty176 426wizyt
styczeń211 285wizyt
grudzień206 382wizyt
listopad190 675wizyt
październik204 776wizyt
wrzesień166 709wizyt
sierpień171 262wizyt
lipiec167 665wizyt
czerwiec161 557wizyt

Więcej statystyk »

64 676 763 wizyt
od 6 czerwca 2006r.

Spotkania

  • 18 maja
    w Lublinie, Targi książki
  • 25 maja
    w Dublinie
  • 15 czerwca
    w Piotrkowie Trybunalskim

Więcej o spotkaniach »

Ogłoszenia

Więcej informacji »

Książki S. Michalkiewicza

Judaszyzm czyli frymarczenie suwerennością

Judaszyzm czyli frymarczenie suwerennością

Wszystkie książki »

WSI przeprowadzają manewry

Felieton    tygodnik „Najwyższy Czas!”    30 lipca 2010

Co mamy z gęsi? Wiadomo – smalec. No a co mamy z idiotów? Z idiotów mamy rozliczne korzyści. Przede wszystkim – wiele radości. Antoni Słonimski wspomina, jak to przed wojną, chyba nawet pierwszą, warszawskie zakłady dobroczynne dla idiotów, wśród których, nawiasem mówiąc, było sporo potomków arystokratów, spłodzonych w pośpiechu z kucharkami, urządzały publiczne pokazy umiejętności wychowanków. Dyrektor zakładu brał takiego idiotę i łagodnie zachęcał: „no, powiedz co!” – na co idiota odpowiadał: „gbdu!” – Bardzo dobrze – chwalił dyrektor. W następnym roku idiota robił postępy i na zachętę dyrektora odpowiadał: „gbdu! Gbdu!” – Znakomicie! – zachwycał się dyrektor, no i oczywiście – publiczność uczestnicząca w tych pokazach. Czyż to nie podobne do niektórych audycji telewizyjnych z udziałem Naszych Umiłowanych Przywódców a zwłaszcza – pewnego biłgorajskiego filozofa, robiącego ogromną konkietę u publiczności, wśród której aż roi się od intelektualistów?

Ale na tym korzyści z idiotów wcale się nie kończą, przeciwnie – najważniejsza jest inna korzyść, w postaci szczerości. Idioci są mianowicie szczerzy i mówią otwartym tekstem rzeczy, które człowiekowi normalnemu nie przeszłyby przez gardło. Nie zawsze czynią to świadomie, przeciwnie – najczęściej ich szczerość ma charakter mimowolny, podobnie jak moczenie nocne – ale to przecież nic nie szkodzi, zwłaszcza, gdy informacje są prawdziwe, albo chociaż zastanawiające.

Weźmy na przykład informację przekazaną ostatnio przez człowieka o zszarpanych nerwach, czyli wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego. W związku z pojawiającymi się postulatami usunięcia posła Janusza Palikota z Platformy Obywatelskiej wicemarszałek Niesiołowski powiedział, że Platforma może usunąć posła Palikota tylko wtedy, kiedy Prawo i Sprawiedliwość usunie ze swych szeregów Jarosława Kaczyńskiego. Wprawdzie wicemarszałek Niesiołowski prawdopodobnie nie ma wiele do gadania w Platformie Obywatelskiej, która wzięła go tylko na chłopaka do pyskowania, ale niezależnie od tego, coś tam przecież może wiedzieć, więc warto jego słowa rozebrać sobie z uwagą.

Pierwsza rzecz, jaka rzuca się w oczy, to próba przeprowadzenia symetrii: my wam Palikota, jak wy nam Kaczyńskiego. Rzecz jednak w tym, że formalna ranga Jarosława Kaczyńskiego, będącego wszak niekwestionowanym przywódcą Prawa i Sprawiedliwości, jest nieporównanie wyższa od rangi posła Palikota, który formalnym przywódcą Platformy Obywatelskiej nie jest. Formalnym przywódcą PO jest bowiem Donald Tusk. W tej sytuacji o żadnej symetrii nie może być mowy, bo symetria zachodziłaby wówczas, gdyby, za Jarosława Kaczyńskiego wymieniono albo samego Donalda Tuska („Pamieniali chuligana na Luisa Corvalana; gdzie najti takuju blad’, cztob na Lońku pamieniat’?” – głosił anonimowy wierszyk z okazji wymiany Włodzimierza Bukowskiego), albo, dajmy na to, Grzegorza Schetynę, Janusza Palikota, Waldy Dzikowskiego, Małgorzatę Kidawę-Błońską, pobożnego posła Jarosława Gowina i na dokładkę – jeszcze wicemarszałka Niesiołowskiego. Może zrównoważyłoby to ciężar gatunkowy Jarosława Kaczyńskiego, a kto wie – może na tę kupę trzeba by dorzucić jeszcze prezydenta-elekta Bronisława Komorowskiego? Oczywiście rozważamy tę sprawę wyłącznie od strony formalnej. Ale przecież strona formalna nie jest w tym przypadku jedyna!

Przypomnijmy sytuację, gdy premier Donald Tusk ni stąd, ni zowąd zrezygnował z kandydowania na prezydenta, chociaż każde dziecko wiedziało, że objęcie tego urzędu jest jego najgorętszym marzeniem. Wprawdzie swoją rezygnację okrasił opowieściami o żyrandolach, ale wiadomo, że tak się tylko mówi, kiedy trzeba coś na odczepnego powiedzieć, podczas gdy naprawdę – kwaśne winogrona. „Głos Cadyka” twierdził, że do rezygnacji namówiła premiera Tuska Nasza Złota Pani Aniela. Wszystko to być może, zwłaszcza, że zaraz zadbała o osłodzenie mu tej goryczy nagrodą Karola Wielkiego – ale równie dobrym, a może nawet jeszcze lepszym wyjaśnieniem jest, że Donald Tusk dostał szlaban na prezydenta od razwiedki za karę. Chodzi oczywiście o próbę poluzowania sobie obróżki poprzez aresztowanie wiosną 2008 roku Petera Vogla, który tak naprawdę nazywa się Piotr Filipczyński i w swoim czasie został odcięty od stryczka przez prezydenta Kwaśniewskiego w przekonaniu, że za to dobrodziejstwo, jako „kasjer lewicy” będzie uczciwie pilnował pieniężnych interesów razwiedki. Jak pamiętamy, afera hazardowa, która premieru Tusku przysporzyła tyle zgryzoty, wybuchła w związku z „dotarciem” jednej z gazet do tajnych zeznań p. Vogla, jakoby jakiś Turek ukradł generału Gromosławu Czempińskiemu 2 miliony dolarów ze szwajcarskiego konta, a generał nawet nie zauważył tak znikomego ubytku. To na pewno nieprawda, bo skąd by generał Czempiński mógł uciułać sobie z pensyjki szefa UOP-u te miliony dolarów i po co, a przede wszystkim – przed kim miałby chować ten szmal w Szwajcarii, kiedy państwo, które przez wiele lat tak skutecznie ochraniał, wydaje się znacznie bezpieczniejsze niż jakaś tam Szwajcaria, która nawet nie należy do Unii Europejskiej? Tak czy owak jednak za takie dokazywanie kara musi być, więc niezależnie od przeforsowanej w stachanowskim tempie ustawy hazardowej, oddającej tę branżę razwiedce w arendę, niezależnie od obsadzenia uprzednio negatywnie zweryfikowanymi funkcjonariuszami WSI Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego, przez co oficjalna nieobecność WSI stała się jeszcze wyższą formą obecności, niezależnie od oddania IPN pod kuratelę konfidentów przejętych od SB przez WSI oraz zwerbowanych już „za demokracji” i tak dalej – jeszcze i szlaban na kandydowanie w wyborach prezydenckich. Nie tylko zresztą szlaban – ale konieczność popierania ze łzami w oczach i z zaciśniętymi zębami kandydatury Bronisława Komorowskiego! W takiej sytuacji jest chyba oczywiste, że formalne przywództwo Platformy Obywatelskiej nie musi pokrywać się z przywództwem faktycznym.

Czyżby zatem prawdziwym przywódcą Platformy Obywatelskiej był poseł Janusz Palikot, skrywający swój majestat pod maską biłgorajskiego filozofa? To być może i to nie tylko dlatego, że dr Andrzej Olechowski najwyraźniej przechodzi chyba w stan spoczynku, a partią, nawet reprezentującą tylko „mniejsze zło”, musi przecież kierować ktoś starszy i mądrzejszy – ale również ze względu na tworzący się spontanicznie ruch poparcia posła Palikota. Wskazuje on nie tylko na imponujące rozmiary agentury, jaką WSI zdążyły rozbudować sobie przez ostatnie 30 lat we wszystkich bez wyjątku środowiskach społecznych, ale również – na jej karność i dyspozycyjność. Ta demonstracja siły i karności agentury może być, mówiąc nawiasem, przeprowadzona na życzenie Naszej Złotej Pani Anieli i zimnego rosyjskiego czekisty Putina, którzy przed rozpoczęciem realizacji scenariusza rozbiorowego, muszą przecież przeprowadzić jakieś manewry. I wszystko to ujawnił człowiek o zszarpanych nerwach, wicemarszałek Niesiołowski – oczywiście mimowolnie, bo na pewno nie miał takiej intencji, jako że został wzięty do Platformy wyłącznie na chłopaka do pyskowania.

Stanisław Michalkiewicz

Stały komentarz Stanisława Michalkiewicza ukazuje się w każdym numerze tygodnika „Najwyższy Czas!”.

Copyright © 2006-2023 Stanisław Michalkiewicz. Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona działa od 6 czerwca 2006 r.

Autor: michalkiewicz@michalkiewicz.pl Redaktor strony: webmaster@michalkiewicz.pl Projekt: NetStudio.pro

Dokładne dane kont Formularz kontaktowy

Konto złotówkowe Santander Bank: 24 1090 2590 0000 0001 4495 4522

Konto złotówkowe mBank SA: 75 1140 2017 0000 4002 0542 5287

Konto walutowe EURO Santander Bank: 56 1090 1043 0000 0001 4746 6809

Konto walutowe EURO mBank SA: 76 1140 2004 0000 3712 0674 5873

Konto dewizowe Santander Bank: 45 1090 2590 0000 0001 4495 4532

PayPal: michalkiewicz@michalkiewicz.pl