Stanisław MICHALKIEWICZ

Strona autorska felietony artykuły komentarze

www.michalkiewicz.pl

Stanisław Michalkiewicz

Drodzy Czytelnicy!

Ideą strony jest bezpłatny dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów. Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat.

Jeśli chcieliby Państwo dobrowolnie wesprzeć wolne słowo i pomóc w rozwoju strony – proszę o wpłaty na podane poniżej konta bankowe.

Dziekuję za Wasze życzliwe wsparcie!

Stanisław Michalkiewicz

Dokładne dane kont »

Serdecznie dziękuję wszystkim wspierającym!

Informacje o nowych wpłatach podajemy 2 lub 3 razy w miesiącu.

Jeśli dokonali Państwo wpłaty, a nie ma jej na liście, prosimy o e-mail »


11 czerwca
AB, Gdańsk,10 zł
AT, Miedzna,50 zł
AW, Sosnowiec,50 zł
DM, Łódź,20 zł
MK, Wrocław,2 zł
RZ, Warszawa,25 zł
SB, Warszawa,40 zł

10 czerwca
AS i SS, Zawiercie,20 zł
JC, Augustów,20 zł
PM, Szczecin,50 zł

9 czerwca
MK, Gdynia,20 zł
MK, Rozalin,50 zł
MSS, Łódź,20 zł
SM, Świdnica,100 zł

8 czerwca
AS, Kobyłka,35 zł
PS, Warszawa,10 zł
RCR, Elbląg,100 zł

6 czerwca
JG, Zgierz,12 zł
SJ, Orło,10 zł

5 czerwca
AWB, Gowino,11.11 zł
CK, Warszawa,35 zł
FW, Warszawa,10 zł
GK, Szczecin,50 zł
MC, Kasparus,50 zł
ZO, Częstochowa,20 zł

4 czerwca
MP, Lublin,100 zł
MWP, Warszawa,10 zł
PJK, Częstochowa,20 zł
PK, Warszawa,10 zł
RK, Warszawa,30 zł

3 czerwca
AJ, Poznań,100 zł
CMT, Łódź,15 zł
KAZ, Urszulewo,20 zł
KK, Świętochłowice,100 zł
TJB, Konin,30 zł
TŁ, Lublin,10 zł
WR, Grzędzice,100 zł

2 czerwca
JC, Poznań,200 zł
KS, Warszawa,50 zł
LA, Poznań,10 zł
ŁK, Świlcza,100 zł
SP, Murowana Goślina,20 zł

1 czerwca
AK, Warszawa,200 zł
MO, Skierniewice,5 zł
PN, Lublin,10 zł

30 maja
MD, Poznań,9 zł
MP, Warszawa,5 zł
RPC, Szczecin,20 zł
SB, Niemcy,10 EUR

28 maja
AEK, Józefów,50 zł
DG, brak adr.,20 zł
PD, Gryfice,100 zł
PR, Boniewo,30 zł

26 maja
ŁLH, Kraków,30 zł
MG, Szczecin,10 zł
WK i AE-K, brak adr.,25 zł

25 maja
MG, Chorzów,50 zł

21 maja
WMR, Białystok,50 zł

20 maja
MK, Białystok,10 zł
MTK, Inowrocław,30 zł

Więcej o wpłatach »

Statystyki odwiedzin

W tym miesiącu średnio
4 768 wizyt dziennie
czerwiec95 368wizyt
maj168 759wizyt
kwiecień153 902wizyt
marzec164 405wizyt
luty149 631wizyt
styczeń158 126wizyt
grudzień147 346wizyt
listopad152 029wizyt
październik153 316wizyt
wrzesień153 635wizyt
sierpień158 891wizyt
lipiec166 561wizyt

Więcej statystyk »

66 737 636 wizyt
od 6 czerwca 2006r.

Spotkania

  • 28 czerwca
    w Poznaniu

Więcej o spotkaniach »

Ogłoszenia

Więcej informacji »

Książki S. Michalkiewicza

Polska ormowcem Europy

Polska ormowcem Europy

Wszystkie książki »

Spory i podziały

Felieton    „Nasz Dziennik”    15 listopada 2014

Wyobraźmy sobie, że wyłapaliśmy wszystkich naszych Umiłowanych Przywódców, zamknęliśmy ich w pomieszczeniu bez toalety i zapowiedzieli, że będą tam trzymani bez wody i chleba, dopóki nie odpowiedzą nam na jedno pytanie - czy mianowicie chcą, żeby w Polsce był dobrobyt, czy nie. Jestem pewien, że wszyscy odpowiedzieliby, że naturalnie, że chcą - bo nawet jak któryś by nie chciał, to przecież ze strachu na pewno by się nie przyznał. Wynika z tego, że nasi Umiłowani Przywódcy chcą tego samego. To dlaczego w takim razie tak się między sobą spierają, że mało się nie pozabijają? Oczywiście nie ma żadnego powodu, by wierzyć w autentyczność tych sporów. W sprawach naprawdę istotnych dla państwa, jak na przykład akcesja do Unii Europejskiej, czy ratyfikacja traktatu lizbońskiego, który determinuje sytuację Polski na całe dziesięciolecia, a może nawet na sto lat - żadnych różnic między Umiłowanymi Przywódcami nie ma. Poseł Niesiołowski z PO głosuje tak samo, jak posłowie PiS - chociaż oczywiście motywacja może być, a skoro może być, to pewnie i jest inna; jedni robią to z wrodzonej predylekcji do zdrady i zaprzaństwa, podczas gdy inni robią to samo z płomiennego patriotyzmu - bo przecież jakoś różnić się trzeba, więc dlaczego nie tak?

Kiedy pan poseł Antoni Mężydło przechodził z PiS do PO, twierdził, że wcale nie musiał zmieniać poglądów - i ja mu wierzę. Ale jeśli nawet te spory to tylko takie widowisko dla obywateli, których przecież trzeba jakoś emocjonalnie rozhuśtywać, to podziały między rozhuśtanymi emocjonalnie obywatelami mogą już być autentyczne tym bardziej, że - jak już pisałem - jednolity naród polski już nie istnieje. To znaczy owszem - istnieje nadal - ale obok niego pojawiła się polskojęzyczna wspólnota rozbójnicza, która na tradycyjnym narodzie polskim pasożytuje i gotowa jest wysługiwać się każdemu, kto jej taką możliwość obieca. To oczywiście sprzyja pogłębieniu podziałów - a Umiłowanych Przywódców skłania do dostosowania do nich swojego emploi.

Nie wszystkie jednak spory między Umiłowanymi Przywódcami są pozbawione znaczenia. Oto bowiem jedni powiadają, że dobrobyt, a więc materialna obfitość i poczucie bezpieczeństwa nastąpi wtedy, gdy cała własność zostanie skupiona w jednym, najlepiej państwowym ręku, kiedy centralny plan zostanie doprowadzony do każdego stanowiska pracy, a władza każdemu podyktuje, co ma robić odtąd- dotąd - podczas gdy inni twierdzą, że trzeba odwrotnie - że powinna być upowszechniona własność prywatna, że władza nie powinna się wtrącać do gospodarki, natomiast powinna opracować jasne i proste reguły, by każdy wiedział, czego się trzymać, że powinna pilnować by były one przestrzegane, łapać złodziei i wieszać bandytów.

Rzecz w tym, że te metody osiągania celu w postaci dobrobytu nie mogą być zastosowane jednocześnie, ponieważ wzajemnie się wykluczają, a wobec tego trzeba na jakąś się zdecydować - bo nie da się budować dobrobytu bez żadnej metody. Te metody, to są ideologie polityczne. Wynika z tego, że spory ideologiczne są najważniejsze - a tymczasem właśnie one z naszej, tubylczej sceny politycznej prawie całkowicie zniknęły. Ugrupowania ideologiczne traktowane są przez Umiłowanych Przywódców z lekceważeniem, a niekiedy - z nieukrywaną wrogością, bo samo ich istnienie, niczym żywy wyrzut sumienia, zmusza do zdefiniowania własnych pozycji ideologicznych - co nie jest ani łatwe, ani bezpieczne z punktu widzenia politycznych korzyści. Dlatego centrum politycznej sceny zdominowały spory o różnicę łajdactwa - bo w odróżnieniu od sporów ideologicznych, nie wymagają one posiadania żadnego pomysłu na państwo, a tylko - jakby tu wypić i zakąsić.

Mogliśmy się o tym przekonać 11 listopada, kiedy to ulicami Warszawy przeciągnęły dwa marsze; jeden pod egidą pana prezydenta Bronisława Komorowskiego i drugi - Marsz Niepodległości, zorganizowany przez obywateli. W pierwszym kroczyli zadowoleni z siebie konsumenci pieniędzy podatkowych, podczas gdy w drugim - ci, którzy te podatki płacą. Ten podział ujawnił się stosunkowo niedawno - ale z roku na rok coraz bardziej się zaznacza.

Stanisław Michalkiewicz

Stały komentarz Stanisława Michalkiewicza z cyklu „Ścieżka obok drogi” ukazuje się w „Naszym Dzienniku” w każdy piątek.

Copyright © 2006-2025 Stanisław Michalkiewicz. Wszystkie prawa zastrzeżone. Strona działa od 6 czerwca 2006 r.

Autor: michalkiewicz@michalkiewicz.pl Redaktor strony: webmaster@michalkiewicz.pl Projekt: NetStudio.pro

Dokładne dane kont Formularz kontaktowy

Konto złotówkowe Santander Bank: 24 1090 2590 0000 0001 4495 4522

Konto złotówkowe mBank SA: 75 1140 2017 0000 4002 0542 5287

Konto walutowe EURO Santander Bank: 56 1090 1043 0000 0001 4746 6809

Konto walutowe EURO mBank SA: 76 1140 2004 0000 3712 0674 5873

Konto dewizowe Santander Bank: 45 1090 2590 0000 0001 4495 4532

PayPal: michalkiewicz@michalkiewicz.pl